19.01.2023r.
Dzień dobry
Właśnie założyłam bloga, żeby móc pisać o tym, co mi leży na sercu, o tym, z czego jestem bardzo niezadowolona, o tym, jak wygląda moje życie, o tym, jak się czuję, a przede wszystkim dlatego, żeby sobie pomóc.
Przytłoczona dolegliwościami depresyjnymi jestem zmuszona, ale też chcę pisać o tym, co się ze mną działo, dzieje, żeby lepiej poznać, zrozumieć okoliczności, powody, przyczyny mojej choroby, mojego stanu, w jakim byłam i jestem.
Chcę wyrzucać z siebie tzw. toksyny, zatruwające mnie od zewnątrz.
Jest już lepiej, a nawet dużo lepiej, jak było, ale do dobrze jest jeszcze daleko, jeśli w ogóle będzie dobrze i uda mi się otrząsnąć z tzw. "mgły" depresyjnej.
Chcę wierzyć, pomimo wątpliwości, że będzie lepiej, że trzeba wierzyć, bo wiara czyni cuda, a cuda podobno zdarzają się.
Czy to pisanie przyniesie oczekiwne efekty, nie wiem, ale muszę i chcę mieć nadzieję, że będzie lepiej.
Chcę zrozumieć.
Czy uda mi się zrozumieć?
🤔🤔🤔🤔🤔🙄🙄🙄🙄🙄🤨🤨🤨🤨😨😨😨🤔🤔